Image is not available
arrow
arrow

Witamy na naszej witrynie

Witam w witrynie internetowej POLSKIEGO STOWARZYSZENIA PROINTEGRACYJNEGO – EUROPA. Tutaj sympatycy idei europejskiej kontaktują się, dyskutują i pozyskują informacje o UE. Ale nie tylko: jak przystało na nowoczesną organizację, ta strona jest w Stowarzyszeniu narzędziem do podejmowania decyzji; za jej pośrednictwem konsultujemy projekty i głosujemy w ich sprawach. 

podpis

Zobacz więcej

Szczególnie polecamy

Artykuł 2
Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Wartości te są wspólne Państwom Członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn.

Pieniądze za praworządność

Co dla Polski oznacza weto budżetu UE?

Od czego się zaczęło?

16 listopada przedstawiciele państw członkowskich UE na posiedzeniu Rady UE brali udział w głosowaniu nad rozporządzeniem o powiązaniu wypłat z unijnego budżetu z kwestią przestrzegania zasady praworządności w poszczególnych krajach członkowskich UE. Mechanizm „pieniądze za praworządność” spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem ze strony Polski oraz Węgier. Rozporządzenie do przyjęcia wymagało kwalifikowanej większości głosów uczestników posiedzenia, do uchwalenia regulacji wystarczyło zatem 15 z 27 głosów krajów reprezentujących co najmniej 65 % obywateli UE, rozporządzenie zostało rzecz jasna przyjęte. 

Na tym samym posiedzeniu Rady UE głosowano jednak również nad dwoma innymi, równie istotnymi kwestiami; wstępną decyzją Rady dotyczącą Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2021-2027, oraz nad decyzją rady o uruchomieniu koronakryzysowego Funduszu Odbudowy, które to decyzje do ich uchwalenia wymagają już jednomyślności przedstawicieli państw członkowskich. Jednomyślność ta nie została osiągnięta za sprawą blokady, ponownie- ze strony Polski oraz Węgier.

Blokada i co dalej?

Aktualnie trwająca niemiecka prezydencja w Radzie UE traktuje rozporządzenie o powiązaniu wypłat z praworządnością, decyzję dot. Wieloletnich Ram Finansowych oraz decyzję o uruchomieniu Funduszu Odbudowy zbiorczo- jako jeden, łączny pakiet finansowy, dlatego też do momentu osiągnięcia konsensusu z Polską oraz Węgrami w sprawie budżetu, rozporządzenie o praworządności nie trafi pod ostateczne głosowanie ministrów unijnych. Do czasu….

Przez 16 lat członkostwa w UE Polska otrzymała z funduszy wspólnotowych kwotę 188 miliardów euro, przy czym do unijnej kasy wpłaciliśmy jedynie 61 mld euro. Tabliczki „projekt współfinansowany przez Unię Europejską” są na tyle powszechnie znane, że niemal przestały zwracać na co dzień uwagę Polaków, którzy mijają je codziennie – w drodze do pracy, szkoły, kina, teatru. Być może w obliczu obecnych wydarzeń warto szczególnie znów te tabliczki zauważyć i zastanowić się, jak będzie wyglądał nasz kraj, kiedy tabliczek więcej nie przybędzie.

Co nas ominie? Niespotykana dotąd inicjatywa – nie tylko ponad bilionowy wieloletni fundusz unijny, ale i być może kluczowy w obecnej sytuacji nadchodzącego światowego kryzysu, Fundusz Odbudowy. Łącznie do rozdysponowania planowana jest kwota 1,8 bln euro. Jeżeli Państwa Członkowskie nie osiągną wymaganego jednogłośnego porozumienia w sprawie kwestii budżetowych – od stycznia 2021 uruchomiony zostanie plan B- prowizorium budżetowe. Prowizorium budżetowe można nazwać też w sposób bardziej obrazowy – cywilizacyjny regres. W ramach prowizorium państwom członkowskim co miesiąc wypłacano by 1/12 środków z poprzedniego roku. Co moglibyśmy zrobić z takimi pieniędzmi? Wypłacić dopłaty bezpośrednie dla rolników, ukończyć zaczęte wcześniej projekty. Nie będzie pieniędzy na realizowanie nowych inwestycji, będą pieniądze, żeby przetrwać, dla niektórych Państw (w tym najprawdopodobniej również dla Polski) nawet na to może z resztą nie wystarczyć. Dlaczego? Budżet może zostać zablokowany, natomiast mechanizm ws. praworządności- nie. Należy wziąć pod uwagę, że jeżeli Prezydencja Niemiecka ostatecznie przekaże rozporządzenie „pieniądze za praworządność” pod głosowanie ministrów w Radzie UE – również każda kwota wypłacana w ramach prowizorium będzie zależała od kwestii przestrzegania zasad praworządności w danym państwie członkowskim – być może nie dostaniemy więc wtedy nic.

Z Funduszu Odbudowy mieliśmy dostać 27 mld euro dotacji oraz 32 mld euro tanich pożyczek- jak będzie wyglądała nasza gospodarka bez tych pieniędzy? Na ten moment nawet nie jesteśmy w stanie sobie tego uzmysłowić, koronakryzys wciąż pnie do swojego zenitu, Polska natomiast czyniąc z unijnego budżetu zakładnika – na samym początku walki z nadchodzącym kryzysem, postanawia strzelić sobie w kolano, na razie jedno – pytanie czy strzeli też w drugie. Istnieje również bardzo prawdopodobna perspektywa inna niż prowizorium budżetowe, perspektywa dla Polski równie niekorzystna - idąc w zaparte zapewne aktualna postawa Polski i Węgier w radzie UE doprowadzi do sytuacji, w której powstanie mechanizm umożliwiający pominięcie tych dwóch państw przy podziale środków z Funduszu Odbudowy. Do polskiego Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej zgłoszono już ponad 1200 projektów dotyczących najróżniejszych obszarów gospodarki krajowej, projektów, których bez unijnych funduszy nie zrealizujemy. Jak to się dla nas skończy? Przez następne lata opracowywanie budżetu państwowego stanie się sztuką równomiernego rozkładania rozczarowań.

 

21.11.2020